niedziela, 22 lutego 2015

1. Mama zrób to sama - jak zawiesić ramki na zdjęcia na ścianie.


1. Wstęp

Witam wszystkich - nie tylko Mamy,

nawiązując do Twojego postu Małżonko moja najcudowniejsza Mąż majsterkuje wrzucam, tak jak obiecałem, pierwszy foto-blogo-poradnik, który będzie seryjnie powiększany, jak tylko coś uda mi się zrobić w naszym domu albo i nawet poza nim.

Jak do tego doszło? Moja Żona zażyczyła sobie jakieś takie wiele ramek, które wiszą na ścianie, tworzą jakąś nieuporządkowaną harmonię i fajnie wyglądają. Poszukaliśmy trochę w necie i jest tego multum.
W ramkach miały być nasze zdjęcia z różnych sesji, które wykonane zostały przez profesjonalnych fotografów. Ale do rzeczy.

2. Narzędzia

Zanim zabrałem się za kupowanie ramek i wywoływanie zdjęć ustaliłem jaki sprzęt będzie mi potrzebny. Raczej staram się robić wszystko porządnie dlatego postanowiłem użyć do tej konstrukcji kołków, a nie zwykłych gwoździ.
UWAGA: prezentuje moje narzędzia i rzeczy potrzebne do realizacji projektu:

2.1. Wiertarka udarowa Bosch PSB 530 RE wraz z walizką - super sprzęt, naprawdę polecam.







































2.2. Wiertarko-wkrętarka akumulatorowa Graphite 58G116 14,4V wraz z walizką, w 100% zaspokaja moje majsterkowiczowe potrzeby





2.3. Poziomica, mała około 20 cm i duża około 100 cm

2.4. Młotek, niewielkich rozmiarów.







2.5. Taśma malarska






2.6. Zwykły ołówek

2.7. Kołki fi 5 mm albo 6 mm wraz z wkrętami







2.8. Wiertło do betonu fi 6 mm







2.9. Jeżeli ktoś nie ma wkrętarki to może użyć śrubokręt krzyżakowy

3. Ramki

Ramki zostały zakupione w IKEA. Na podstawie wizji i ramek, które w ramach próby wybraliśmy, szybko ułożyliśmy draft na podłodze (byliśmy w sklepie tuż po jego otwarciu także masa przechodniów nas nie zgniotła), który pozwolił nam na podjęcie decyzji.


Kupiliśmy w sumie siedem ramek, z czego dwie potrójne RIBBA i po dwie pojedyncze RIBBA oraz STROMBY.


4. Projekt i wykonanie

 

4.1.Ściana wyglądała tak czyli nijak:





Ten kabel co zwisa na ścianie zostanie kiedyś podłączony do monitora zestawu nagłośnieniowego :)


Draft powstał już w Ikei, nawet były zrobione zdjęcia, ale moja Żona usunęła je, uznając, że są niepotrzebne.

4.2. Zdjęcia.

Wywołanie kupiła Żona na allegro i z przesyłką wyszło dość tanio. Same zdjęcia prezentują się naprawdę ok, także jak tylko przyniósł przesyłkę listonosz postanowiłem wziąć się do roboty.






4.3. Projekt

Konieczne było zrobienie projektu uwzględniającego rzeczywiste wymiary ramek i odległości między nimi. Dzięki czemu byłem w stanie określić, w którym miejscu trzeba umiejscowić kołek i wkręt. Jako, że znam trochę Excel postanowiłem wykonać projekt  w tym narzędziu.





4.4. Pomiary i oznaczenia

Zacząłem od ustalenia środka konstrukcji (oznaczyłem czerwoną strzałką). Później użyłem taśmy murarskiej, żeby nie rysować ołówkiem po ścianie tylko po taśmie.






Następnie wg projektu odmierzałem środki każdej z ramek i naklejałem tam taśmę, a później na niej rysowałem. Używałem poziomicy, żeby poziomek kreski były proste, tzn. w jednej linii i idealnie poziome.

Później należało określić gdzie mają znajdować się wkręty, na których zawisną ramki.
Także od górnej krawędzi ramki, którą wyznaczyłem wg projektu, odmierzyłem odległość do drutu/ zaczepu, na którym będzie wisiała, jak widać poniżej na zdjęciu.






Następnie tą odległość przeniosłem na ścianę za pomocą poziomicy i ołówka. Na przecięciach linii będziemy wiercić :)

4.5. Wiercenie i wkręcanie

Montujemy na wiertarce wiertło fi 6 mm, należy pamiętać, żeby było odpowiednie do muru.
Wiercenie to najkrótsza część projektu :)
Później kołek, lekko trzeba go wbić młotkiem i wkręcić wkrętarką bądź śrubokrętem wkręty.
I tak powinno to wyglądać:


Szybko przymierzam na sucho czy wszystko pasuje.





 4.6. Wieszanie

Później delikatnie zrywamy taśmę, żeby nie oderwać jej razem z farbą, tak to wyglądało po zerwaniu taśm u mnie.






Teraz trzeba włożyć zdjęcia do ramek i powiesić. Ważne jest, żeby po powieszeniu wszystko było "prosto", także kładziemy na każdej ramce poziomicę:







4.7. Efekt końcowy

A na końcu wszystko wygląda tak:




Trochę to skomplikowanie opisałem, ale jest do ogarnięcia, wystarczy się za to zabrać, a w razie problemów chętnie pomogę. Udanych ramek :)



R

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz